Aby pacjent, który większą część doby spędza w łóżku, był w możliwie dobrej formie, trzeba zadbać także o jego właściwe żywienie. Specjalną dietę, o ile jest taka potrzeba, ustali lekarz. Jeśli takiej nie wskaże, obowiązywać będą pewne ogólne zasady. Jak powinien być żywiony chory i jakich reguł powinni przestrzegać domownicy oraz opiekun/opiekunowie?
Posiłki i napoje powinny być podawane w temperaturze pokojowej lub tylko nieznacznie cieplejsze. W ten sposób minimalizuje się ryzyko poparzeń, jeśli zawartość naczynia by się wylała lub gdyby chory źle odmierzył i wziął zbyt duży haust gorącego napoju.
Ponieważ dieta chorego powinna być lekkostrawna i wartościowa jednocześnie, najbardziej polecane są produkty gotowane na parze, gotowane w sposób tradycyjny, pieczone w papierze lub rękawie do pieczenia oraz duszone bez odsmażania. Wykluczone są potrawy smażone z uwagi na ciężkostrawność. Nie należy dań dosalać ani dosładzać. Te dwie przyprawy powinny w ogóle być eliminowane z jadłospisu chorego.
O niedobory witamin i składników mineralnych u chorych leżących nietrudno. Nie należy jednak podawać choremu żadnych suplementów bez konsultacji z lekarzem prowadzącym. Warto zapytać specjalistę, czy preparaty żywienia medycznego do picia byłyby w konkretnym przypadku wskazane jako uzupełnienie diety. Osobom niewychodzącym na dwór od miesięcy, a nawet lat, zwykle brakuje witaminy D, dlatego tę kwestię też należy omówić z lekarzem.
Jeśli pacjent jest w stanie jeść samodzielnie, niekoniecznie z wykorzystaniem sztućców, lepiej go nie wyręczać, nawet jeśli jego próby są powolne i zabierają więcej czasu. Nie można go poganiać, bo to generuje niepotrzebny stres. Jedzenie rękami jest jednym z elementów usprawniania. To nic, że niekiedy nakruszy lub ubrudzi pościel. Jeżeli gryzienie sprawia mu problem, można mu pomóc krojąc produkty przed podaniem na niewielkie części.
Posiłki najlepiej podawać w naczyniach z tworzyw lekkich, nietłukących się. Napoje, dla ułatwienia, mogą być pite przez rurkę lub ze specjalnych kubeczków z "dzióbkiem" i przykrywką.
Może się zdarzyć, że pacjent będzie miał trudności nie tylko z gryzieniem, ale i z przełykaniem. Z tego względu w jego jadłospisie powinny dominować dania płynne i półpłynne. Niektórzy opiekunowie niesamodzielnych osób starszych pytają, czy mogą podawać swoim podopiecznym słoiczki dla niemowląt i małych dzieci. Te, jeśli są kilkuskładnikowe, rzeczywiście niekiedy smakują dobrze, ale powinny być tylko dodatkiem, uzupełnieniem diety - nie zaspokoją potrzeb żywieniowych osoby dorosłej.
Trzeba mieć na uwadze, że pacjenci, tak samo jak wszyscy inni "jedzą oczami" - oznacza to, że dania im podawane muszą wyglądać estetycznie i pobudzać łaknienie. Osoby starsze, schorowane, często cierpią na brak apetytu. Bezbarwne, bezkształtne breje nie zachęcają do jedzenia. Nie można lekceważyć tej kwestii, tłumacząc, że choremu "i tak wszystko jedno".
Chory powinien przyjmować ok. 3l płynów; w tym 1800 ml wody dziennie oraz 1200 ml innych płynów (zupy, dania płynne, jogurty, niesłodzone domowe kompoty i soki bez dodatku cukru). Zapotrzebowanie na płyny zmienia się w zależności od różnych czynników (temperatura powietrza, wilgotność powietrza w pokoju, sprzęty medyczne pracujące w pokoju, stan zdrowia pacjenta, etc.,).
Jeśli nie występują nietolerancje pokarmowe, chory powinien spożywać dziennie ok. dwóch szklanek mleka i jeść jego przetwory (jogurty, sery) - białko sprzyja regeneracji osłabionych mięśni, a wapń wzmocni kości.
Pacjenci, zwłaszcza starsi, przeważnie lubią poukładany plan dnia, czują się pewniej wiedząc, co po czym następuje. Stałe pory posiłków pozwalają też lepiej wyregulować organizm. Ostatni posiłek powinien być zjedzony dwie godziny przed snem, nie później.