Rozmiar czcionki:
A
A
A
Kontrast:
a
a
a
a

Demencja: Wyzwanie dla chorego i opiekuna

Jeśli jesteś opiekunem seniora, który na co dzień zmaga się z demencją, sprawdź, czy nieświadomie nie popełniasz pewnych błędów. Mogą one skutkować pogorszeniem komunikacji z podopiecznym i doprowadzać do wielu niepotrzebnych konfliktów.

Komunikacja i codzienna opieka nad sobą z demencją to ogromne wyzwanie, czasami niemożliwe do udźwignięcia dla jednej osoby. Pogorszenie funkcji poznawczych idzie w parze z pogorszeniem pamięci i trudnościami językowymi. Do tego dochodzą problemy z ogarnianiem przestrzeni wokół siebie - osoba z demencją może dosłownie potykać się i obijać o sprzęty, chociaż stały w tym samym miejscu przez 30 lat. Często chory zmienia się dosłownie z minuty na minutę, bo nie jest w stanie zapanować nad swoimi emocjami. Wszystko to prowadzi do utraty samodzielności i całkowitego uzależnienia od innych.

Nie ma dwóch takich samych osób, u których procesy otępienne przebiegałyby identycznie - objawy mogą być różne, tak jak różne jest ich nasilenie. Są jednak pewne wskazówki, które mogą pomóc w opiece nad pacjentem z demencją. Sprawdź, jak możesz wykorzystać je na co dzień:  

1. Jeśli rozmawiasz z osobą, która ma demencję, pamiętaj, żeby wyeliminować źródła dźwięku. Telewizor puszczony gdzieś w tle, czy włączone radio, mogą sprawić, że chory nie będzie mógł skupić się na rozmowie. Podobnie jeśli chcemy z nim konwersować, a w pokoju obok jest głośno, nasz podopieczny może być za bardzo rozproszony, żeby zrozumieć cokolwiek z tego, co mówimy. Czasem przeszkadzać będzie hałas dobiegający z ulicy, wtedy wystarczy zamknąć okno. Cisza jest twoim sprzymierzeńcem. Wykorzystaj ją.  

2. Wiemy, że nasz bliski traci coraz bardziej swoje funkcje poznawcze. Mówi, że czyta książkę, a w ręku trzyma gazetę. Nie poprawiajmy go. Mylenie słów będzie pojawiało się częściej i jedyne, co chory odczuje, po naszej reprymendzie, to irytacja. Oczywiście, czasami musimy dopytać, o co mu chodzi, ale jeśli słowo jest zamienione, a my rozumiemy informację z kontekstu, nie wytykajmy błędu. Chory nie jest dzieckiem, którego uczymy. Jest dorosłą kobietą, dorosłym mężczyzną, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji nie tylko dla opiekunów, ale przede wszystkim dla siebie. Nikt przecież nie chce tracić swojej niezależności. Nikt nie chce być poprawiany na każdym kroku.      

3. Podobnie jest z wytykaniem błędów i wypominaniem choremu, że mówiliśmy o danej rzeczy dzień wcześniej, czy godzinę wcześniej, a on tego nie pamięta. Przecież  może się zdarzyć, że zapomni o sytuacji, która zdarzyła się pięć minut temu! W demencji choruje mózg. To on oszukuje swojego właściciela, sprawia, że rzeczywistość wymyka się spod kontroli. Wytykanie problemów z pamięcią jest okrutne. To tak, jakbyśmy krytykowali osobę, która jest niepełnosprawna ruchowo i jeździ na wózku inwalidzkim, że nie może chodzić.

4. Myślisz, że im więcej mówisz, tym więcej rzeczy dotrze do chorego. Niestety, tak się nie dzieje. Twój kwiecisty język sprawia, że podopieczny zwyczajnie nie ma pojęcia, o co ci chodzi. Najlepiej będzie, jeśli zaczniesz używać krótkich zdań i prostego słownictwa.  

5. Uwaga! To samo dotyczy pytań. Jeśli takie zadajesz, daj choremu czas na odpowiedź. Nie pytaj o to samo w różnych wariantach: "chcesz jabłko?", "może owoc teraz?", "czas na deser?". Podopieczny nie zdąży zastanowić się, co oznacza pierwsze pytanie, a w kolejce czekają kolejne, w dodatku każde inne, bo składające się z różnych słów.    

6. W komunikacji pomagajmy sobie gestykulacją. Gdy prosimy chorego, by usiadł na krześle, możemy gestem wskazać miejsce, gdzie owo krzesło się znajduje.  

7. Jeśli myślisz, że wystarczy powtórzyć polecenie wiele razy, by podopieczny je zrozumiał, mylisz się. Nie wyćwiczysz w ten sposób jego pamięci, a doprowadzisz do tego, że poczuje się sfrustrowany.    

8. Demencja, niestety, sprawia, że chory może być labilny emocjonalnie. Jeśli zauważysz, że podopieczny zaczyna być wzburzony, postaraj się przekierować jego uwagę na inną rzecz, bądź aktywność.  

9. Kiedy do pomieszczenia wchodzi nowa osoba, warto zakomunikować, kto to taki. Np.: "Zobacz mamo, przyszła twoja wnuczka Ola". 

10. Pamiętaj, że bardzo ważne jest, byś nie tylko rozmawiał z chorym, ale także nie unikał kontaktu, jakim jest tzw. uścisk terapeutyczny. Na jego temat wielokrotnie wypowiadała się Marlena Meyer, pierwsza w Polsce licencjonowana trenerka w programie "Pozytywne podejście do opieki" ("Positive Approach to Care", w skrócie PAC - program został opracowany przez Teepę Snow, amerykańską terapeutkę zajęciową). Uścisk terapeutyczny jest kluczowy. Potrafi zdziałać cuda. W programie PAC w codziennych czynnościach opiekuńczych używane są konkretne techniki uścisku. O tym, że dotyk ma moc terapeutyczną, dowodzą przeprowadzone przez naukowców badania. Dzięki personelowi, który oprócz zwykłych procedur, stosował w szpitalu niemedyczne środki, takie jak głaskanie po dłoni czy trzymanie chorego za rękę, pacjenci szybciej dochodzili do sprawności po zabiegach operacyjnych, a także odczuwali mniejsze natężenie bólu.  

Jeśli jednak zdarzy się tak, że twój podopieczny nie zechce i nie lubi trzymania za rękę, bo to przekracza jego granice, zaakceptuj to. Każdy jest inny i każdy wymaga indywidualnego podejścia. Nie ma jednej procedury postępowania dla 100 procent pacjentów. Ktoś w przeszłości mógł mieć traumatyczne doświadczenia, które sprawiają, że nie będzie czuł się komfortowo, jeśli druga osoba go dotyka. Należy to uszanować i nigdy na siłę nie zmuszać chorego do robienia czegoś wbrew jego woli.  

11. Wspomniana terapeutka zajęciowa, Teepa Snow uważa, że zaburzenia zachowania w demencji aż w 90 procentach wynikają z błędów nad opieką. Dzieje się tak dlatego, że nie uwzględniamy specyfiki zmian, jakich doświadczają osoby z demencją. Często też nie przygotowujemy otoczenia dla potrzeb seniora. Na przykład - zabierając rzeczy, z obawy przed upadkiem domownika, nie uwzględniamy potrzeby dotykania przez chorego różnych przedmiotów.  

12. Jeżeli podopieczny reaguje agresją, gdy podchodzimy do niego z boku, jego zachowanie jest spowodowane tym, że pole widzenia, szczególnie w późnym etapie demencji, kurczy się. Jednym słowem pacjent widzi świat niejako przez lunetę. Reaguje tak, bo chce się obronić, nie atakować.    

13. Nieadekwatne zachowanie chorego na nasze polecenie jest spowodowane przede wszystkim tym, że nie wie, czego od niego oczekujemy.  

14. Często ważniejsze w kontakcie z naszym podopiecznym nie jest to, co mówimy, ale w jaki sposób przekazujemy informacje. Jeżeli jesteśmy zdenerwowani, albo podnosimy głos, choremu będą się udzielały nasze emocje. Niezwykle istotny jest ton naszego głosu i jego natężenie. Czasami wystarczy przytaknąć i uśmiechnąć się, by pacjent poczuł się lepiej.  I najważniejsze - nigdy nie zwracajmy się do osoby z demencją jak do niegrzecznego dziecka! To odbiera jej szacunek i godność.

Opieka nad osobą z demencją to ogromne wyzwanie. Im więcej wiesz na temat choroby neurodegeneracyjnej, tym łatwiej ci będzie zrozumieć zachowania twojego podopiecznego. Wiedza ułatwia zrozumienie nie tylko potrzeb chorego, ale też swoich potrzeb. "Zespół wypalenia opiekuna" dotyka ogromną część bliskich, zajmujących się kimś 24 godziny na dobę. Przemęczenie i wyczerpanie, zarówno psychiczne, jak i fizyczne, sprawiają, że opiekun nie jest w stanie efektywnie spełniać swojej roli. Dlatego ważne, by szukać pomocy z zewnątrz - grup wsparcia, wolontariatu, czy specjalistycznej opieki, choćby na kilka godzin w tygodniu.

Monika Szubrycht