Rozmiar czcionki:
A
A
A
Kontrast:
a
a
a
a

Czy moje dziecko słyszy?

Głuchota i niedosłuch to niepełnosprawności, których na pierwszy rzut oka nie widać. Wiele osób niesłyszących nie chce, by nazywać ich niepełnosprawnymi - w końcu doskonale sobie radzą, niektórzy z nich wykorzystują tzw. resztki słuchowe, większość opanowała perfekcyjnie język migowy. Może bliższe prawdy jest stwierdzenie, że to osoby dwujęzyczne, dwukulturowe?

Jak dużo jest w Polsce osób niesłyszących i niedosłyszących?

Szacuje się, że niepełnosprawność z narządu słuchu może dotyczyć nawet ok. 500 tys. Polaków, a co dziesiąta z tych osób dotknięta jest całkowitą głuchotą.

Ile dzieci rodzi się z ubytkiem słuchu?

Jest to około 3-4 dzieci żywo urodzonych na każde 1000 urodzeń w naszym kraju. 

Kim są Głusi?

Głusi, celowo zapisywani z wielkiej litery, to osoby niesłyszące, które same się tak określają. Nie uważają się za osoby z niepełnosprawnościami, w końcu, jak podkreślają, w większości funkcjonują samodzielnie, w sprawach dnia codziennego praktycznie w ogóle nie wymagają pomocy z zewnątrz. Problem stanowi jedynie kwestia znalezienia pracy - według różnych danych, ok. 80 proc. niesłyszących to osoby bezrobotne. W czym leży problem? Większość z nich wszak pracować chce i może. Okazuje się, że pracodawcy boją się ich zatrudniać z uwagi na ewentualne bariery komunikacyjne. W krajach anglosaskich nikogo nie dziwią niesłyszący na wymagających stanowiskach (np. jako konstruktorzy, inżynierowie, graficy, projektanci, etc.), polskim przedsiębiorcom trzeba było więcej czasu. Nadzieję niesie postępująca cyfryzacja i powszechny dostęp do tzw. wysokich technologii.

Co ważne, Głusi zaznaczają, że tworzą odrębną grupę kulturową, która obok języka polskiego, opanowała też swój własny język - czyli język polski migowy. Póki co PJM nie został jeszcze ustawowo uznany za język odrębny.

Skąd się bierze głuchota i niedosłuch?

Nie ma jednej przyczyny ubytków słuchu. Wiadomo, że głuchota i niedosłuch mogą być wrodzone lub nabyte. Czynnikami ryzyka są choroby matki (w pierwszym trymestrze ciąży) - różyczka, cytomegalia, opryszczka narządów płciowych, kiła, odra, grypa oraz zakażenie toksoplazmozą. Dodatkowo, także używki lub leki zażywane przez przyszłą matkę w tym okresie.

Przyczyną może być też wcześniactwo (zagrożone są dzieci urodzone przed 33. tygodniem ciąży, z wagą urodzeniową poniżej 1500 g), żółtaczka patologiczna, wodogłowie, zespoły wad wrodzonych.

Są też czynniki działające w okresie okołoporodowym, np. urazy, długie przebywanie w inkubatorze, konieczność zastosowania technik wspomagania oddechu, wystąpienie krwawienia wewnątrzczaszkowego. 

Co ważne, do ubytków słuchu mogą doprowadzić też inne czynniki, już w późniejszym czasie. Warto je poznać, by wiedzieć, na co zwracać uwagę w profilaktyce wad słuchu:

- nawracające lub/i niedoleczone infekcje górnych dróg oddechowych (problem dotyczy co piątego dziecka w wieku szkolnym),

- przerost migdałka gardłowego (dziecko oddycha przez usta i chrapie w nocy)

Jak rozpoznać, że noworodek słyszy?

Teoretycznie każde dziecko może urodzić się głuche lub niedosłyszące. Obecność wady tego rodzaju to prawie zawsze zaskoczenie - wyjątkiem są sytuacje, gdy dziecko niesłyszące rodzi się niesłyszącym/niedosłyszącym rodzicom. Głuchoty nie widać na zdjęciach USG, nie wykażą jej badania prenatalne. Zwykle o tym, że coś jest nie tak, jako pierwsza przekonuje się matka, jako osoba najczęściej przebywająca z dzieckiem.

Ludzki płód zaczyna odbierać dźwięki, zwłaszcza te o niskich częstotliwościach, już po skończonym 20. tygodniu ciąży. Teoretycznie większość noworodków przychodzi na świat z ukształtowanym i w pełni sprawnym analizatorem słuchowym, ale tuż po narodzinach, z uwagi na możliwą absorpcję płynu owodniowego w uszach, mogą pojawić się przemijające problemy ze słuchem, co jest zjawiskiem fizjologicznym.

Jak sprawdzić, czy dziecko słyszy? Trzeba obserwować jego reakcje na rozmaite bodźce, których nie brak na co dzień. Czy reaguje w jakiś sposób na głos, zwłaszcza głos matki, z którym powinno być już dobrze osłuchane? Czy dźwięki grzechotek i innych zabawek wywołują u dziecka jakieś reakcje? Czy odwraca głowę w stronę, z której dochodzi dźwięk? Albo reaguje uogólnionym pobudzeniem, gdy dźwięk się rozlega? Czy reaguje płaczem/strachem/krzykiem/niespokojnym pobudzeniem na dźwięki głośne, nagłe, nieprzyjemne lub niespodziewane? Czy niemowlę zaczęło gaworzyć? Stara "odpowiadać" się na dźwięki, po swojemu naśladuje dźwięki ludzkiej mowy?

Jeżeli na większość lub część z postawionych powyżej pytań jesteś w stanie odpowiedzieć twierdząco, najprawdopodobniej nie ma powodów do obaw, dziecko słyszy. Ale jeśli coś cię niepokoi, skonsultuj się z lekarzem. Nie zwlekaj, bo im wcześniejsza będzie diagnoza, tym wcześniej będzie można wdrożyć odpowiednią rehabilitację i pracę z dzieckiem w domu. 

Nie wiesz, do jakiego lekarza się udać? Najlepiej pierwsze kroki skieruj do waszego pediatry. Powiedz, co cię konkretnie niepokoi. Lekarz zbada dziecko i jeśli uzna to za stosowne, wypisze skierowanie do poradni laryngologicznej (bądź audiologicznej), gdzie zostaną przeprowadzone dokładne badania.

Dlaczego warto, by dziecko niedosłyszące nauczyło się też języka migowego?

Myślisz, że nie będzie mu potrzebny, bo np. dzięki aparatowi słuchowemu dziecko stało się komunikatywne? Nauka języka migowego, zwłaszcza prowadzona równolegle, sprawi, że dziecko będzie rozwijać się szybciej, to gigantyczna stymulacja mózgu. Wpływa na lepsze zapamiętywanie, koncentrację, pamięć, myślenie logiczne. Poza tym, znajomość języka migowego stanowi pomost między niesłyszącymi a słyszącymi.

Ubytek słuchu został potwierdzony. Co robić?

Postępuj według wskazówek lekarza, to oczywiste. Ale czy możesz zrobić coś więcej, aby stymulować rozwój dziecka i nie zaprzepaścić jego wrodzonego potencjału, który może być wszak bardzo duży? Zdaniem ekspertów, tak. Przede wszystkim:

- skonsultuj się z surdopedagogiem lub surdopsychologiem, to specjaliści od wspierania rozwoju dzieci niesłyszących i niedosłyszących, dadzą ci bezcenne wsparcie w procesie rehabilitacji dziecka; im wcześniej, tym lepiej,

- znajdź w internecie grupy wsparcia rodziców dzieci niesłyszących, może takie są też w waszym w bliskim otoczeniu?

- baw się z dzieckiem tak, jak bawiłabyś się z dzieckiem słyszącym. Większość zabaw jest przecież w jego zasięgu! Zabawy paluszkowe, zabawy w dopasowywanie kształtów, puzzle, klocki, malowanie palcami, wycinanie, kolorowanie, wyklejanie, zabawy ruchowe, etc.

- dużo komunikuj przez dotyk, ale od początku ucz dziecko, że bliskość fizyczna, przytulanie, etc. zarezerwowane są tylko dla najbliższych. Z pozostałymi przybijamy piątki albo podajemy im rękę,

- mów do dziecka, to wcale nie jest bezcelowe. Nawet dziecko dotknięte całkowitą głuchotą na tym skorzysta - prawdopodobnie nauczy się czytać z ruchu warg. Dlatego często utrzymuj z dzieckiem kontakt wzrokowy, kontroluj też, czy widzi twoje usta, gdy mówisz,

- używaj barwnej, czytelnej, wyrazistej, może nawet nieco przesadzonej gestykulacji, opisuj gestami, co robisz. Do tego dołącz bogatą, żywą mimikę twarzy. Twoje dziecko szybko stanie się mistrzem w odczytywaniu jej,

- jeśli dziecko jest niedosłyszące, nie rezygnuj z mówienia, a przeciwnie, staraj się mówić odpowiednio głośno, by miało szansę cię słyszeć, a jego analizator słuchowy podlegał częstej stymulacji;

- starsze dziecko włącz w normalne życie rodziny, z niczego nie wyręczaj, przydzielaj mu obowiązki na miarę jego możliwości, nie za dużo i nie za mało.